mopslomza.pl
Zadłużenia

Kredyt we frankach: Czy spłata ma sens? Sąd czy ugoda?

Barbara Gajewska.

19 września 2025

Kredyt we frankach: Czy spłata ma sens? Sąd czy ugoda?
Wielu kredytobiorców, którzy przed laty zdecydowali się na kredyt hipoteczny indeksowany lub denominowany we frankach szwajcarskich, wciąż zadaje sobie pytanie: czy dalsza spłata tego zobowiązania ma jeszcze sens? Sytuacja prawna i finansowa frankowiczów w Polsce dynamicznie się zmienia, a kolejne orzeczenia sądów, zwłaszcza Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, znacząco wzmacniają ich pozycję. W tym artykule przeanalizuję obecne realia spłaty kredytów frankowych, przedstawiając dostępne alternatywy, takie jak proces sądowy czy ugoda z bankiem, aby pomóc Państwu podjąć świadomą decyzję.

Spłata kredytu we frankach jest nieopłacalna, a sądy masowo unieważniają umowy.

  • Sądy w Polsce unieważniają ponad 95% umów kredytów frankowych, co oznacza, że kredytobiorca musi zwrócić tylko pożyczony kapitał w PLN.
  • Korzystne wyroki TSUE potwierdziły, że bankom nie należy się dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy.
  • Alternatywą dla drogi sądowej są ugody proponowane przez banki, które są szybsze, ale zazwyczaj znacznie mniej korzystne finansowo.
  • Kontynuowanie spłaty bez podjęcia działań prawnych jest ryzykowne i w świetle obecnego orzecznictwa prowadzi do pogłębiania strat finansowych.

Czy dalsza spłata kredytu we frankach ma jeszcze sens?

Problem kredytów frankowych w Polsce ma swoje korzenie w pierwszej dekadzie XXI wieku, kiedy to banki masowo oferowały kredyty hipoteczne powiązane z kursem franka szwajcarskiego. Niskie stopy procentowe w Szwajcarii i pozornie stabilny kurs CHF sprawiały, że oferta ta wydawała się niezwykle atrakcyjna w porównaniu do droższych kredytów złotówkowych. Niestety, dynamiczne zmiany kursu waluty po 2008 roku, a zwłaszcza po słynnym "czarnym czwartku" w 2015 roku, sprawiły, że raty kredytów poszybowały w górę, a zadłużenie, mimo lat spłat, często okazywało się wyższe niż kwota pierwotnie pożyczona.

Obecnie, w świetle ugruntowanego orzecznictwa, kontynuowanie spłaty kredytu we frankach jest w większości przypadków nieopłacalne i nieuzasadnione ekonomicznie. Polskie sądy powszechne, idąc za wytycznymi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, masowo unieważniają umowy kredytów frankowych statystyki wskazują na ponad 95% wygranych spraw przez kredytobiorców. Oznacza to, że umowę traktuje się tak, jakby nigdy nie została zawarta, co otwiera drogę do korzystnych rozliczeń z bankiem. Co więcej, korzystne orzecznictwo TSUE oraz uchwała Sądu Najwyższego z maja 2024 roku w kwestii przedawnienia roszczeń banku jeszcze bardziej wzmocniły pozycję konsumentów, eliminując wiele wcześniejszych obaw.

Opcja 1: Co ryzykujesz, kontynuując spłatę kredytu w CHF?

Dalsza bierna spłata kredytu we frankach, bez podjęcia jakichkolwiek działań prawnych, jest obecnie postrzegana jako finansowa pułapka. Moim zdaniem, w praktyce nie ma sytuacji, w której bierna kontynuacja spłaty byłaby strategią opłacalną. Oto kluczowe zagrożenia:

  • Ryzyko kursowe: Nadal jesteś narażony na wahania kursu franka szwajcarskiego. Każde umocnienie CHF w stosunku do PLN oznacza wyższą ratę i wzrost salda zadłużenia.
  • Spłacanie zawyżonych rat: Płacisz raty na podstawie umowy, która z bardzo dużym prawdopodobieństwem zawiera klauzule niedozwolone (abuzywne) i może zostać unieważniona przez sąd. Oznacza to, że każda kolejna wpłata pogłębia Twoje straty.
  • Pogłębianie strat finansowych: Zamiast odzyskać nadpłacone pieniądze i uwolnić się od toksycznego kredytu, nadal ponosisz koszty, które w świetle obecnego orzecznictwa są nieuzasadnione.
  • Brak perspektyw na poprawę: Bez podjęcia działań prawnych, Twoja sytuacja kredytowa nie ulegnie poprawie. Nie ma obecnie żadnych zapowiedzi systemowych rozwiązań, które mogłyby automatycznie ulżyć frankowiczom.

wyrok sądowy w sprawie kredytu frankowego

Opcja 2: Droga sądowa, czyli dlaczego frankowicze wygrywają z bankami

Droga sądowa to obecnie najskuteczniejsza i najkorzystniejsza finansowo opcja dla frankowiczów. Polega ona na wytoczeniu powództwa przeciwko bankowi w celu stwierdzenia nieważności umowy kredytu. Unieważnienie umowy oznacza, że traktuje się ją tak, jakby nigdy nie została zawarta. W praktyce, po wygranym procesie, rozliczenie z bankiem odbywa się na zasadzie tzw. teorii dwóch kondykcji: kredytobiorca zwraca bankowi jedynie kwotę kapitału, którą faktycznie otrzymał w złotówkach, natomiast bank ma obowiązek oddać kredytobiorcy sumę wszystkich wpłaconych rat, odsetek, prowizji i innych opłat związanych z kredytem. W większości przypadków oznacza to, że kredytobiorca nie tylko pozbywa się kredytu, ale również otrzymuje znaczną nadpłatę.

Jak orzecznictwo TSUE i Sądu Najwyższego stało się Twoim sojusznikiem

Pozycja frankowiczów w sądach jest niezwykle silna dzięki konsekwentnemu i korzystnemu orzecznictwu. To właśnie te wyroki ugruntowały dominującą linię orzeczniczą, która sprzyja konsumentom:

  • Brak wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (m.in. w wyrokach C-520/21, C-140/22) jednoznacznie stwierdził, że bankom nie przysługuje żadne dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy. To orzeczenie usunęło jeden z największych straszaków banków i kluczowe ryzyko dla kredytobiorców.
  • Korzystny bieg terminu przedawnienia roszczeń banku: Uchwała Sądu Najwyższego z maja 2024 roku wskazała, że termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału rozpoczyna bieg dopiero od momentu, w którym kredytobiorca zakwestionował umowę. To znacząco wydłuża okres, w którym bank może dochodzić swoich roszczeń, ale jednocześnie chroni kredytobiorców przed nieoczekiwanymi żądaniami po latach.

Przebieg i koszty procesu sądowego

Rozumiem, że perspektywa procesu sądowego może budzić obawy, ale warto spojrzeć na to realistycznie. Przygotowanie do sprawy wymaga zgromadzenia kilku kluczowych dokumentów:

Element procesu Opis
Wymagane dokumenty Umowa kredytowa wraz z aneksami, regulaminy, zaświadczenie z banku o historii spłaty kredytu (wszystkie wpłacone raty, odsetki, prowizje).
Główne koszty Opłata od pozwu (1000 zł), wynagrodzenie pełnomocnika (zależne od kancelarii i wartości przedmiotu sporu), ewentualne koszty opinii biegłego (rzadko w sprawach frankowych).
Czas trwania Obecnie procesy w I instancji trwają zazwyczaj od 1,5 do 3 lat, w II instancji (apelacja) dodatkowo od 1 do 2 lat.
Zwrot kosztów W przypadku wygranej sprawy, bank jest zobowiązany do zwrotu kredytobiorcy wszystkich poniesionych kosztów sądowych, w tym opłaty od pozwu i wynagrodzenia pełnomocnika.

podpisywanie ugody z bankiem

Opcja 3: Ugoda z bankiem szybsza, ale czy na pewno lepsza?

W odpowiedzi na masowe przegrywanie spraw sądowych, banki zaczęły aktywnie proponować frankowiczom ugody. Zazwyczaj polegają one na przewalutowaniu kredytu na PLN, tak jakby od początku był to kredyt złotówkowy, z oprocentowaniem opartym na wskaźniku WIBOR, a ostatnio coraz częściej na WIRON. Idea jest taka, aby "naprawić" umowę, eliminując z niej element walutowy. Choć ugody te są szybszym rozwiązaniem niż proces sądowy, moja analiza wskazuje, że zazwyczaj są one znacznie mniej korzystne finansowo niż unieważnienie umowy w sądzie.

Porównanie korzyści: Ugoda vs. unieważnienie umowy

Aby ułatwić podjęcie decyzji, przygotowałam bezpośrednie porównanie obu rozwiązań:

Kryterium Unieważnienie umowy (proces sądowy) Ugoda z bankiem
Korzyść finansowa Największa. Kredytobiorca zwraca tylko kapitał w PLN, bank oddaje wszystkie wpłacone raty, odsetki i prowizje. Często oznacza to znaczną nadpłatę. Mniejsza. Zazwyczaj polega na przewalutowaniu kredytu na PLN z oprocentowaniem WIBOR/WIRON, co redukuje część zadłużenia, ale nie zwraca wszystkich nadpłaconych środków.
Czas trwania Dłuższy (1,5-3 lata w I instancji, 1-2 lata w II instancji). Szybsza (kilka tygodni do kilku miesięcy).
Pewność wyniku Bardzo wysoka (>95% wygranych spraw). Ugruntowane orzecznictwo. Wysoka, ale zależy od indywidualnych warunków ugody i negocjacji.
Ryzyko przyszłych stóp procentowych Brak ryzyka. Po unieważnieniu kredyt znika. Ryzyko wzrostu stóp procentowych. Kredyt staje się złotówkowy, oprocentowany WIBOR/WIRON, co naraża na wzrost rat w przyszłości.

Ukryte haczyki i pułapki w ugodach

Zanim zdecydujesz się na ugodę, musisz być świadomy jej potencjalnych wad. Moje doświadczenie pokazuje, że banki, choć oferują ugody, nadal dążą do minimalizacji własnych strat. Oto główne pułapki:

  • Znacznie niższa korzyść finansowa: Ugody z bankami rzadko kiedy są tak korzystne jak wyrok sądowy. Banki nie zwracają wszystkich nadpłaconych rat, a jedynie redukują saldo zadłużenia. Moim zdaniem, to rozwiązanie jest zazwyczaj korzystne przede wszystkim dla banku.
  • Zrzeczenie się dalszych roszczeń: Podpisując ugodę, zazwyczaj zrzekasz się wszelkich dalszych roszczeń wobec banku związanych z kredytem frankowym. Oznacza to, że nie będziesz mógł już dochodzić swoich praw na drodze sądowej, nawet jeśli w przyszłości pojawią się nowe, korzystne dla frankowiczów orzeczenia.
  • Ryzyko związane z przyszłym wzrostem stóp procentowych: Przewalutowanie kredytu na PLN z oprocentowaniem opartym na WIBOR/WIRON oznacza, że stajesz się podatny na wahania stóp procentowych w Polsce. Wzrost stóp może skutkować ponownym wzrostem rat, co jest szczególnie istotne w kontekście obecnej zmienności rynkowej.

Co robić, jeśli wciąż spłacasz kredyt we frankach? Plan działania

Jeśli nadal spłacasz kredyt we frankach, nie trać nadziei. Moja rada jest taka, aby niezwłocznie podjąć konkretne kroki w celu oceny swojej sytuacji i podjęcia świadomej decyzji. Oto klarowny plan działania:

  1. Analiza umowy kredytowej: Pierwszym i najważniejszym krokiem jest dokładne przeanalizowanie Twojej umowy kredytowej. Należy zidentyfikować w niej klauzule niedozwolone (abuzywne), które są podstawą do unieważnienia umowy. To zadanie najlepiej powierzyć ekspertowi, który ma doświadczenie w sprawach frankowych.
  2. Kalkulacja potencjalnych roszczeń: Na podstawie analizy umowy i historii spłat, należy precyzyjnie obliczyć, ile pieniędzy możesz odzyskać w przypadku unieważnienia umowy. Profesjonalna kalkulacja pozwoli Ci ocenić skalę potencjalnych korzyści i porównać je z ewentualną ofertą ugodową banku.
  3. Wybór profesjonalnego pełnomocnika: Kluczowe dla sukcesu jest wybranie kancelarii prawnej lub radcy prawnego/adwokata, który specjalizuje się w sprawach frankowych i ma udokumentowane sukcesy. Doświadczony pełnomocnik przeprowadzi Cię przez cały proces, od analizy umowy, przez negocjacje z bankiem, aż po reprezentację w sądzie.

Przeczytaj również: Kto daje pożyczki bez BIK i KRD? Sprawdź oferty dla zadłużonych

Najważniejsze lekcje i Twoje następne kroki

Jak wynika z naszej analizy, odpowiedź na pytanie, czy dalsza spłata kredytu we frankach ma sens, jest jednoznaczna: w świetle obecnego orzecznictwa sądowego, kontynuowanie spłaty bez podjęcia działań prawnych jest w większości przypadków nieopłacalne i prowadzi do pogłębiania strat finansowych. Dostępne są jednak skuteczne ścieżki działania, które mogą uwolnić Cię od tego obciążenia.

  • Spłata kredytu we frankach jest nieopłacalna: Ryzyko kursowe i fakt spłacania wadliwej umowy sprawiają, że bierna kontynuacja spłaty to finansowa pułapka.
  • Droga sądowa to najkorzystniejsze rozwiązanie: Sądy masowo unieważniają umowy frankowe, co pozwala odzyskać nadpłacone środki i pozbyć się kredytu, a korzystne orzecznictwo TSUE i SN wzmacnia pozycję kredytobiorców.
  • Ugody z bankami są szybsze, ale mniej opłacalne: Choć ugody oferują szybsze rozwiązanie, zazwyczaj są znacznie mniej korzystne finansowo niż wyrok sądowy i wiążą się z ryzykiem przyszłych stóp procentowych.
  • Działaj świadomie i profesjonalnie: Kluczowe jest dokładne przeanalizowanie umowy, oszacowanie potencjalnych korzyści i wybór doświadczonego pełnomocnika, który poprowadzi Cię przez proces.

Z mojego doświadczenia wynika, że wielu kredytobiorców obawia się procesu sądowego, ale widząc statystyki wygranych spraw i korzyści finansowe, jestem przekonana, że warto podjąć ten pierwszy krok. Nie pozwólcie, aby strach przed biurokracją powstrzymał Was przed odzyskaniem spokoju finansowego. To inwestycja w Waszą przyszłość.

A jakie są Wasze doświadczenia z kredytami frankowymi lub ugody z bankami? Podzielcie się swoimi historiami i pytaniami w komentarzach poniżej chętnie na nie odpowiem!

Najczęstsze pytania

Technicznie tak, ale w świetle obecnego orzecznictwa sądowego kontynuowanie spłaty jest w większości przypadków nieopłacalne. Umowy frankowe są masowo unieważniane, co otwiera drogę do znacznie korzystniejszych rozliczeń z bankiem. Dalsze wpłaty mogą pogłębiać Twoje straty.

Dalsza spłata naraża Cię na ryzyko kursowe CHF oraz na płacenie zawyżonych rat z tytułu umowy, która najprawdopodobniej zawiera klauzule niedozwolone. W praktyce oznacza to pogłębianie strat finansowych, podczas gdy sądy unieważniają ponad 95% takich umów, oferując znacznie lepsze rozwiązanie.

Unieważnienie umowy oznacza, że traktuje się ją jak nigdy niezawartą. Kredytobiorca zwraca bankowi tylko pożyczony kapitał w PLN, a bank oddaje wszystkie wpłacone raty, odsetki i prowizje. To najczęściej prowadzi do znacznej nadpłaty i całkowitego uwolnienia się od kredytu.

Ugody są szybsze, ale zazwyczaj znacznie mniej korzystne finansowo niż unieważnienie umowy. Często polegają na przewalutowaniu kredytu na PLN z oprocentowaniem WIBOR/WIRON, co wiąże się z ryzykiem przyszłych stóp procentowych i zrzeczeniem się dalszych roszczeń wobec banku.

Przede wszystkim dokładnie przeanalizuj swoją umowę kredytową pod kątem klauzul abuzywnych i oszacuj potencjalne roszczenia. Następnie skonsultuj się z profesjonalnym pełnomocnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych, aby podjąć świadomą decyzję o dalszych krokach.

Oceń artykuł

Ocena: 4.50 Liczba głosów: 2
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill

Tagi

unieważnienie kredytu frankowego czy ugoda
/
czy można spłacać kredyt we frankach
/
czy opłaca się spłacać kredyt we frankach
/
ryzyko dalszej spłaty kredytu we frankach
/
co zrobić z kredytem we frankach
Autor Barbara Gajewska
Barbara Gajewska
Nazywam się Barbara Gajewska i od ponad 10 lat zajmuję się finansami, specjalizując się w doradztwie finansowym oraz analizie rynków. Posiadam wykształcenie ekonomiczne oraz liczne certyfikaty, które potwierdzają moją wiedzę i umiejętności w obszarze zarządzania finansami osobistymi oraz inwestycjami. Moja praca polega na dostarczaniu rzetelnych i przystępnych informacji, które pomagają innym podejmować świadome decyzje finansowe. Wierzę, że każdy zasługuje na dostęp do klarownych i dokładnych danych, dlatego staram się przedstawiać skomplikowane zagadnienia w sposób zrozumiały i atrakcyjny. Pisząc dla mopslomza.pl, moim celem jest nie tylko dzielenie się wiedzą, ale również inspirowanie czytelników do aktywnego zarządzania swoimi finansami. Chcę, aby moje artykuły były źródłem praktycznych wskazówek oraz motywacji do podejmowania działań na rzecz lepszej przyszłości finansowej.

Napisz komentarz

Polecane artykuły